czwartek, 2 lutego 2012

Czwartek mamy, witam was szerokim uśmiechem, chociaż dzień nie był najcudowniejszy. Do 16 w szkole, masa nauki, ale i masa śmiechu + cholernie zimno. Dzięki panu D, nie marzłam, po lekcjach dwugodzinny trening. No i oczywiście w końcu ogłosili wyniki konkursu fotograficznego i muszę wam się pochwalić dyplomem no oczywiście też otrzymałam prezent, za który jestem wdzięczna bo się przyda! No i zaraz zmykam się uczyć z zacnej biologii bo jutro czeka mnie sprawdzian, nieubłaganie czekam na sobotę! No i za tydzień już finały siatkówki, w czwartek gramy no i obejdzie się bez lekcji, uwielbiam to :) A teraz czas już na mnie, do następnego xoxo:*!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz