Pożegnanie siostry udane. Impreza na działce wypaliła oczywiście zabrałam aparat ale nie zbyt dużo zdjęć porobiłam.. Kilka fotek z dziś i jutra za moment wstawię. Pierwszy raz oglądałam film do 6-stej rano, wydaje się to zabawne ale niesamowicie się ogląda o tej porze, jest ten klimat :D. Od rana słonecznie i ciepło, szkoda tylko,że w wakacje takiej pogody nie było..po południu Endż mnie wyciągła z domu i poszłyśmy nad rzekę przy okazji natrafiłyśmy na jakiś koncert na wyspie, było ok... jutro POZNAŃ! Łiłiłi. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz